2019-07-06
W dniach 6-7 lipca trwa Odpust w sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Chełmoniu. Sobotniej sumie odpustowej przewodniczył ks. Łukasz Skarżyński, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Toruniu
Na uroczystości odpustowe zaprosił wiernych ks. Zdzisław Szauer, kustosz sanktuarium. Obchody rozpoczęła Msza św. z udziałem osób starszych, którym udzielony został sakrament namaszczenia chorych.
W rozważaniach podczas modlitwy różańcowej ks. Szauer mówił: - Przy Matce Bożej odnajdujemy siebie, swoją tożsamość, odnajdujemy miłość. To są wartości, które w dzisiejszych czasach są nam tak bardzo potrzebne.
Od rana przybywały na miejsce liczne pielgrzymki z różnych zakątków diecezji, a także spoza niej. Wierni wraz z duszpasterzami wędrowali m. in. z Wielkiej Łąki i Gronowa, Kowalewa Pomorskiego, Golubia-Dobrzynia, Lipnicy i Ostrowitego. Z Wąbrzeźna przyjechali motocykliści, aby pokłonić się Matce Bożej.
Pielgrzymi pod brzozowym krzyżem składali kamienie, z którymi wyruszyli na pątniczy szlak. Był to symbol oddania swoich grzechów i słabości, odłączenia od Boga drugiego człowieka, z prośbą o miłosierdzie.
Ks. Łukasz Skarżyński w homilii zaznaczył, że Matka Boża jest najlepszą nauczycielką wiary i człowieczeństwa, których często brakuje w naszych relacjach i codziennym życiu. - Przychodzimy tu dziś z różnych wspólnot, parafii, gdzie są problemy i troski. Przychodzimy z naszych rodzin, gdzie czasami przeżywamy ból, trud, niezgodę i chcemy dzisiaj te wszystkie sprawy wspólnie złożyć przed ołtarzem Matki Bożej. Matki, która przychodzi do naszych serc, aby nas uczyć – podkreślił. Zaznaczył, że mamy uczyć się od Maryi tego, jak być prawdziwie dobrym człowiekiem, ponieważ „w dzisiejszych czasach może nam się zdawać, że człowiek odczłowiecza się, nie dba o życie, ale podnosi na nie rękę, nie dba o to, co święte i Boże, ale ośmiesza to, co najważniejsze. Ludzie nie dbają o to, co ludzkie i święte”. Maryja, jako nasza Matka, pokazuje nam drogę do stawania się świętymi ludźmi.
Nawiązując do perykopy ewangelicznej kaznodzieja zauważył, że Maryja, będąc w stanie błogosławionym nie uległa swoim ludzkim słabościom czy niechęciom, tylko pospiesznie poszła do Elżbiety, aby przy niej być, pocieszać i pomagać w codziennych obowiązkach. Maryja zrobiła to z porywu serca, bezinteresownie. Zauważył, że „bezinteresowność to dziś wielka wartość, o której zapominamy. Bezinteresownie pobyć z kimś, pomóc, kiedy widzi się biedę drugiego człowieka, poświęcić swój czas, wyciągnąć rękę lub powiedzieć dobre słowo – to jest prawdziwe człowieczeństwo i droga Ewangelii, której uczy nas Maryja”.
Na zakończenie ks. Łukasz wskazał, co zrobić, aby spotkanie z Maryją wniosło dobre zmiany do naszego życia: - Podjęcie każdej inicjatywy, która ma na celu spotkanie się z Matką Bożą, to jest moja dobra intencja, moja gotowość, aby iść i zmienić coś w moim życiu.
Zachęcił, by na wzór Maryi, mniej myśleć o sobie, ale dawać siebie drugiemu człowiekowi i modlić się: „Matko Boża, przyczyń się za mną i oręduj, abym miał odwagę zmieniać swoje życie, bym tak, jak Maryja umiał wyjść do drugiego człowieka i chciał przemieniać świat wokół siebie”.
Po Mszy św. na pielgrzymów czekał ciepły poczęstunek w spichrzu.
Wierni zebrani w sanktuarium modlili się przed wizerunkiem Matki Bożej Brzemiennej, prosząc o potrzebne łaski.
O godz. 19.00 odbędzie się koncert Agaty Maciołek „Ave Maryja w muzyce”, a o godz. 23.00 zostanie odprawiona pasterka maryjna w specjalnych intencjach.
Drugiego dnia odpustu (niedziela 7 lipca) o godz. 8.00 sprawowana będzie Msza św. z nauką ogólną w Chełmoniu, a o godz. 9.30 Msza św. z nauką ogólną w Elgiszewie.
Następnie o godz. 12.00 sprawowana będzie uroczysta suma odpustowa przy ołtarzu polowym w Chełmoniu pod przewodnictwem ks. prał. Wojciecha Niedźwieckiego.
Na zakończenie obchodów odpustowych o godz. 16.00 odprawiona zostanie Msza św. dla rodzin z błogosławieństwem dzieci.
Tekst i zdjęcia: Ewa Jankowska
GALERIA ZDJĘĆ